Więźba
Ekipa dachowa to jest dopiero petarda (przynajmniej w porównaniu z murarzami)
W 3,5 dni fikneli murłaty, słupy, płatwie i większość krokwi. Pozostaje uzupełnić kilka krokwi i zrobić "dziubki" (jak to się nazywa?!) od frontu i z tyłu. Potem garaż i konstrukcja dachu gotowa.
Dach ma być na piątek, oby! Po folię będzie trzeba pewnie podjechać, bo będzie potrzebna wcześniej. Oby dostawca nie zawiódł!
A teraz zdjęcia: