Dziwny jest ten świat :)
Chwilę temu smęciłem że za dużo wołają za skończenie naszego komina...
Dziś spotkałem się na budowie z kolejnym fachurą - tym razem oldboyem. Nie zrobił dobrego wrażenia na starcie, ale to co potem usłyszałem jeszcze bardziej mnie zdziwiło...
Otóż fachowiec ten jest gotów podjąc się skończenia komina za... 500zł
Dla przypomnienia dodam, że fachowcy z którymi do tej pory rozmawiałem rządali 2200-2500 zł.
Sam nie wiem co robić. Niby super, ale boje się że taki as zmarnuje materiał (cegłe/system) i będę się musiał potem szarpać, ostatecznie więcej tracąc niż zyskując...
No nic. Skończyły się numery telefonów. Daliśmy ogłoszenie w lokalnej prasie i czekamy na odzew do poniedziałku
Tymczasem zamontowały się 2 ostatnie okna i ułożyły się dachówki na frontowej połaci. Zdjęć brak, bo na budowie byłem "przelotem"