Poroton przyszedł :)
Data dodania: 2007-10-16
Dosłownie! Pojawił się na budowie dopiero o 11-tej, a nie jak było ustalone o 7:00
Z "przyczyn niezależnych" (nawalił outsourcowany transport). Naturalnie potrąciłem im poniesione koszty rozładunku (gościu przespał w widlaku godzinkę - robota lżejsza niż sen
).
Na szczęście cena Porotonu na tyle przyzwoita że mogę im to wybaczyć... i kupić jeszcze Poroton 11,5 
A tak to wygląda po rozładunku:


Komentarze